Od 4 do 6 września 2024 roku zespół ArconQ zebrał się w biurze Macrix w Poznaniu na trzydniowym hackathonie. Zespół podzielił się na dwie grupy, mając jeden cel na uwadze:
Umożliwić aplikacjom ArconQ działanie bezbłędnie poza chmurą, bezpośrednio na urządzeniach zewnętrznych. Jednocześnie, wszystkie wbudowane funkcje ArconQ (repozytorium aplikacji, logowanie, wiadomości itp.) miały pozostać nienaruszone.
Zostały utworzone dwa zespoły – Stanisław Boboryk & Bartłomiej Zając (Zespół 1) oraz Marcin Ptak, Mateusz Michno & Kacper Pocheć (Zespół 2). Każdy zespół miał dedykowaną przestrzeń roboczą, ale obie grupy miały wspólną definicję zadania, zasoby oraz dostęp do napojów i przekąsek.
Pod przewodnictwem Rustama Ashurova, Head of R&D w Macrix, obie drużyny rywalizowały w uczciwym, ale jednocześnie bardzo konkurencyjnym środowisku, z jasno określonymi granicami współpracy. Choć zespoły mogły liczyć na pomoc ekspertów i kolegów z Macrix, współpraca między rywalizującymi drużynami była ograniczona.
Wyobraźmy sobie fabrykę tętniącą życiem, pełną maszyn, czujników i sterowników PLC, które generują nieprzerwaną falę danych. Te dane są przetwarzane w chmurze przez ArconQ, dostarczając w czasie rzeczywistym informacje i umożliwiając kontrolowanie procesów. Ale co się dzieje, gdy sieć fabryczna jest niestabilna, lub kiedy decyzje muszą zostać podjęte lokalnie, w czasie rzeczywistym, bez polegania na chmurze? Czasami konieczne jest fizyczne połączenie z urządzeniem lub odczyt z niego danych bezpośrednio, co stanowi dodatkową warstwę komplikacji w przypadku rozwiązań opartych wyłącznie na chmurze.
W takich przypadkach, aplikacje działające lokalnie w fabryce musiały być budowane oddzielnie i łączyć się z chmurą za pomocą REST API. Te aplikacje nie miały dostępu do bogatego zestawu funkcji ArconQ, takich jak scentralizowane logi, wiadomości, harmonogramowanie czy monitoring, i były niewidoczne w samej platformie ArconQ.
Cel hackathonu był jasny i precyzyjny: Umożliwić uruchamianie aplikacji zaprojektowanych dla środowiska chmurowego ArconQ bezpośrednio na urządzeniach edge, zapewniając płynne połączenie z lokalnymi czujnikami i maszynami w fabryce. Te aplikacje edge miały być w pełni widoczne w platformie ArconQ, umożliwiając takie funkcje jak monitoring, logowanie i wdrażanie – wszystko w czasie rzeczywistym.
Dodatkowe punkty były przyznawane za wyjątkowe rozwiązania, takie jak zarządzanie i monitorowanie urządzeń, obsługa ponownego uruchamiania aplikacji po awariach oraz uruchamianie wielu aplikacji na jednym urządzeniu jednocześnie.
Po ponad dwóch dniach intensywnego kodowania, oba zespoły niezależnie zaprojektowały podobne architektury, które pozwoliły rozwiązać wyzwanie. Rozwiązania te polegały na stworzeniu dodatkowej usługi (nazwanej przez zespoły odpowiednio: ArconQ Demon i ArconQ Controller), która umożliwiła uruchomienie funkcji aplikacji ArconQ na urządzeniach zewnętrznych, przy jednoczesnym zachowaniu niezbędnych połączeń fizycznych z tymi urządzeniami w celu kontroli w czasie rzeczywistym i pozyskiwania danych.
Pod koniec hackathonu zespoły zaprezentowały swoje postępy, demonstrując przykłady z życia codziennego, takie jak podłączenie kamery, przycisku i diody LED do Raspberry Pi, co umożliwiło transfer danych w czasie rzeczywistym i interakcję z ArconQ.
Bezpieczeństwo było również kluczowym elementem rozwiązania. Oba zespoły zaimplementowały szyfrowanie SSL oraz autoryzację klientów, aby zapewnić bezpieczną komunikację między chmurą a urządzeniami edge.
Pod koniec hackathonu oba zespoły opracowały działające prototypy, które stanowią fundament dla przyszłości, w której urządzenia edge mogą w pełni integrować się z ekosystemem ArconQ. Te prototypy umożliwiają wdrażanie w czasie rzeczywistym, zwiększoną odporność oraz w pełni interaktywny interfejs użytkownika, co zapewnia, że fabryki mogą działać płynnie – nawet w przypadku niestabilnej sieci.
Hackathon zakończył się sukcesem, pokazując, jak innowacja i współpraca mogą przezwyciężyć wyzwania z rzeczywistego świata. Ten przełomowy wynik przybliża ArconQ do stworzenia w pełni połączonego, odpornego systemu dla automatyzacji przemysłowej.
Marcin Ptak (Senior Developer): “Myślę, że inicjatywa była fantastyczna. To naprawdę coś wyjątkowego. Miałem okazję pracować nad rzeczami, do których po prostu na co dzień nie miałem dostępu. To była bardzo intensywna praca zespołowa. I nie da się ukryć, że było trochę stresu, żeby wszystko zrealizować, bo czas naciskał – to były tylko trzy dni. Ale inicjatywa jest świetna. Już nie mogę się doczekać drugiego hackathonu. Cieszy mnie też, że to nie jest coś, co zostanie po prostu odrzucone, to kod, który w jakimś sensie może trafić do naszego archiwum.”
Stanisław Boboryk (Senior Developer): “Wiem, że to jeszcze nie jest w pełni ukończone rozwiązanie, ale po zaledwie 2,5 dniach kodowania widać, że możliwość integracji urządzeń zewnętrznych wcale nie jest ograniczeniem. Łatwo możemy podłączyć urządzenia zewnętrzne, takie jak czujniki i sterowniki PLC, i sprawić, że staną się one płynnie częścią aplikacji działających w ArconQ, nawet poza środowiskiem chmurowym.”
Rustam Ashurov (Head of R&D): “Myślę, że wszyscy chcemy teraz bardzo spać po tych trzech dniach. Ale uważam, że to było bardzo, bardzo inspirujące. To była walka ze wszystkim – z terminami, z problemami, które rozwiązaliśmy. Miałem okazję uczestniczyć w dwóch zespołach, cóż, widać było, że każdy zespół miał swoje wyzwanie, ale ogólnie poszło bardzo dobrze. A temat następnego hackathonu? Już mniej więcej mam pomysł. Oczywiście nie będzie to za tydzień, a może i nie za miesiąc, bo musimy mieć jakiś odstęp, żeby zawsze był świeży powiew.”